Za nami wystawa i DCDC w Sopocie. W pierwszym dniu byłam jako sekretarz ringu a w drugim już głównie podziwiałam popisy frisbee i żałowałam, że przecież w tym roku miał być i nasz debiut, niestety los chciał inaczej. Jeszcze niecałe dwa tygodnie wakacji... i to mi się nie podoba. Zdjęć z frisbee i agility mamy mnóstwo, trochę poniżej:
Trochę zdjęć, głównie Dżeks ale pojawiają się też nasze osiedlowe kotki, miłego oglądania i mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze o nas pamięta :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz