sobota, 18 grudnia 2010

Despercja...

To słowo najbardziej ocenia mój czyn... Moje nowe buty.. kupione jakoś 3tygodnie temu... w tym momencie PRZEMAKAJĄ, mają DZIURĘ, ROZKLEIŁY się... nawet w drodze powrotnej ze szkoły, która trwa średnio jakoś pół godziny przez różne czynniki, w tym komunikację miejską moje stopy są zamarznięte, sztywne i umierają. Czekanie na przystanku to jest trauma, czasami dochodzi do takiego stopnia, że kręci mi się w głowie i nie jest za wesoło. Przykład: wczorajsza podróż autobusem... zmarznięte palce, wszystkie 20! W autobusie tłum ludzi, mokro, wszędzie obrzydliwe błoto. Czułam,że mam w butach coraz więcej lodowatej wody. Wróciłam do domu, całe sine palce u rąk, nie mogłam nimi poruszać ani widelca utrzymać przy obiedzie. Skarpetki oczywiście calusieńkie przemoczone, no po prostu cuuuudownie!

Dziś moja desperacja wygrała... pojechałam z rodzicami do sklepu... pierwszy raz w życiu, bez przymusu, z własnej nieprzymusowej woli kupiłam sobie buty ze skóry... co skutkowało wielkim szokiem u moich rodziców... mam teraz nadzieję, że nie będą to buty jednoroczne i na najbliższym spacerze będę się musiała martwić tylko i wyłącznie o moje dłonie. Mam nadzieję, ze ta jedna skórzana para da sobie radę z tym obrzydliwym mrozem i nie będę jeszcze bardziej żałowała tego zakupu... pewnie sobie teraz myślicie, że całkiem zwariowałam ;) ale to jest dość ważny aspekt w moim odczuciu jak odzież skórzana. Zakupiłam też impregnat, wypsikałam całe buty, trując rodziców i psa tym zapachem, ale czego się nie robi dla suchych i ciepłych butów. ;) Jutro próba generalna! Trzymajcie kciuki, bo jak poczuję coś mokrego to będzie ostra akcja w sklepie ^^ ;)

A teraz czas na zdjęcia... bo to w końcu Dżeksonowy blog.. nie przeraźcie się jego wyglądem ( chociaż i tak juz teraz wygląda o niebo lepiej xD )i przepraszam, za takie gnioty... NIE POTRAFIĘ ROBIĆ ZDJĘĆ NA ŚNIEGU! :O

Dżeki miał myśli samobójcze...:
Photobucket

xD
Photobucket



Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket



3 komentarze:

  1. ja myślałam, że będzie zdjęcie tych nowych butów xD

    Dżekson jednoczy się ze ŚNIEGIEM! SZALENIEC!!!!!!!!!!

    ale ja dzisiaj np. wysypywałam śnieg z moich adidasów (bo nie ma to jak wyjść w nich na spacer z psem po zaspach), zazdroszczę ludziom mijającym takiego ekstremalnego widoku xDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny piesek. W domu mam podobnego :). Uważam, że w hodowli psów bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja ich sierści. Ja swojego pupila systematycznie czeszę za pomocą specjalnego grzebienia, który kupiłem swego czasu w sklepie z akcesoriami dla psów https://sklep.germapol.pl/. Szczotkowanie oraz czesanie pozytywnie wpływa na ukrwienie skóry psa i eliminuje z sierści niepotrzebne, martwe włosy.

    OdpowiedzUsuń